
Beton dekoracyjny, czyli sposób na modne wnętrze
Aranżacje z betonem dekoracyjnym w roli głównej pojawiają się ostatnio we wszystkich modnych mieszkaniach. Ten szary i wydawałoby się, że nudny materiał, nadaje surowości i doskonale eksponuje wyraziste elementy w pomieszczeniu. Od hal przemysłowych, poprzez wnętrza industrialne, aż do klasycznych – beton znalazł swoje miejsce w architekturze dekoracyjnej. Jakie są jego rodzaje i o czym należy pamiętać przy aplikacji?
Czym jest beton dekoracyjny?
Technicznie nie różni się on niczym od betonu konstrukcyjnego, ale ze względu na swoją dekoracyjną rolę, musi być wykonany ze składników wysokiej jakości. Dotyczy to szczególnie cementu – powinien on pochodzić z pewnego źródła i mieć określoną kolorystykę oraz parametry techniczne. Daje to gwarancję zamierzonego efektu dekoracyjnego.

Do podstawowych elementów betonowej mieszanki, takich jak cement, woda i kruszywo, dodaje się jeszcze specjalne domieszki, dzięki którym uzyskuje się pożądaną barwę i fakturę. Dzięki temu, beton dekoracyjny nie wymaga dodatkowego pokrycia farbą. Wykonanie tej mieszanki wymaga dużej pieczołowitości, aby na powierzchni nie powstawały nierówności i przebarwienia, a masa była plastyczna i dawała się łatwo kształtować. Warto jednak w tę kwestię zainwestować, nie tylko z powodu planowanej niepowtarzalnej aranżacji wnętrza. Beton dekoracyjny jest wytrzymalszy na uszkodzenia i odkształcenia w porównaniu z tynkami gipsowymi, czy też cementowo-wapiennymi, którymi zazwyczaj pokrywane są ściany w naszych domach.
Dekoracja z użyciem gotowych płyt betonowych
Najprostszą, chociaż niekoniecznie najtańszą, opcją jest zakup gotowych betonowych płyt, które ozdobią nasze ściany. Są one wykonane z mieszaniny cementowo-piaskowej wzmacnianej włóknami szklanymi i prasowanej pod ciśnieniem. Większość płyt dostępnych na rynku ma grubość 2-3 cm i potrafi ważyć nawet do 50 kg. Tak masywne i ciężkie elementy muszą być mocowane na ścianie mechanicznie, z wykorzystaniem kotwy chemicznej i trzpieni albo rozpięte na specjalnie dostosowanym rusztowaniu wykonanym z drewna lub aluminium. Są też jednak dostępne cienkie elementy, o minimalnej grubości 0,7 cm – te można już przyklejać na ścianie, tak jak zwykłe płytki. Producenci zalecają użycie do tego celu kleju o zwiększonej przyczepności, najlepiej klasy C2.

Płyty betonowe najczęściej mają kształt kwadratów lub
prostokątów, ale istnieje możliwość zamówienia np. wieloboków. Występują w
różnych, również niewielkich formatach, ale najpopularniejsze są większe
rozmiary, jak np. 60 x 120 cm, czy też 80 x 120 cm. Kolorystyka obejmuje
najczęściej odcienie szarości i bieli, ale można znaleźć producentów, którzy
oferują więcej barw, od brązu poprzez czerwień aż do błękitu i zieleni.
Dostępne są też różne faktury – mamy do wyboru płyty o powierzchni gładkiej lub
porowatej, a także nieregularnej, przypominającej beton zastygły podczas
mieszania. Cienkie płyty można zainstalować praktycznie na każdej powierzchni,
w przypadku tych grubszych i cięższych, upewnijmy się najpierw, czy wytrzyma
ona obciążenie. Przykładowo, płyta kartonowo-gipsowa będzie wymagała
wzmocnienia.
Tynk architektoniczny
Jeżeli montowanie płyt betonowych do nas nie przemawia,
możemy uzyskać pożądany efekt, nakładając na ściany tynk architektoniczny. Jest
to masa cementowa, występująca w dwóch odmianach: mineralnej i modyfikowanej
polimerami. Różnią się one przede wszystkim grubością wypełnienia. Tynki
mineralne są zazwyczaj gruboziarniste i przeznaczone do pokrycia ścian i
sufitów, natomiast polimerowe są znacznie drobniejsze i można je stosować na
schodach, podłogach, a nawet do wykończenia wyposażenia łazienki. Wypełnienie
pozwoli nam uzyskać na powierzchni charakterystyczną betonową fakturę, która
nada charakteru każdemu nowoczesnemu
wnętrzu.
Powierzchnia, na którą będziemy nakładać tynk, powinna być wstępnie zagruntowana, sucha i stabilna. W zależności od tego, jaki efekt chcemy uzyskać, możemy poeksperymentować z metodami nakładania i dodawaniem dodatkowych warstw, jak np. lakier, czy wosk. Pamiętajmy, że tynk położony w pomieszczeniu, gdzie panuje duża wilgoć, powinien zostać dodatkowo zaimpregnowany.

Farba imitująca beton
To kolejny sposób na uzyskanie efektu “betonowej ściany” – tańszy niż zastosowanie tynku architektonicznego, a pozwoli nam na wyczarowanie w domu klimatu rodem z najmodniejszych mieszkań Warszawy (https://gethome.pl/mieszkania/na-sprzedaz/warszawa/), czy Krakowa. Doskonale sprawdzą się tutaj farby strukturalne, zawierające wypełniacze pozwalające osiągnąć efekt określonej faktury. Taką farbę można nałożyć praktycznie na każdą powierzchnię – nie musi ona być wcześniej otynkowana, czy też w inny sposób przygotowana. W zależności od grubości wypełnienia, sama farba pozwoli nam uzyskać efekt betonu, ale jeżeli chcemy dodatkowo popracować nad finalnym efektem, zaopatrzmy się w specjalne narzędzia, takie jak wałki z fakturą.

Możemy też wykorzystać szpachlę do ukształtowania charakterystycznych zgrubień i nierówności, jakie powstają w wyniku ręcznego nakładania betonu. Dodatkowym plusem tego rozwiązania jest też to, że do farby możemy dodać pigment i uzyskać dokładnie taki jej odcień, jaki nas interesuje. Istotne jest, aby zabezpieczyć pomalowaną już powierzchnię – jeżeli nałożymy na nią warstwę emalii silikonowej, nie będziemy mieć problemów z utrzymaniem jej w czystości. Możemy też wykorzystać szpachlę do ukształtowania charakterystycznych zgrubień i nierówności, jakie powstają w wyniku ręcznego nakładania betonu. Dodatkowym plusem tego rozwiązania jest też to, że do farby możemy dodać pigment i uzyskać dokładnie taki jej odcień, jaki nas interesuje. Istotne jest, aby zabezpieczyć pomalowaną już powierzchnię – jeżeli nałożymy na nią warstwę emalii silikonowej, nie będziemy mieć problemów z utrzymaniem jej w czystości.
Więcej inspiracji na portalu Gethome.pl